wtorek, 11 września 2012

Sokółka na X Wędrowniczej Watrze



Wspominając poprzednią Watrę, postanowiliśmy wybrać się na kolejną. W 8-osobowym składzie, patrolem „Bez różnicy” wyruszyliśmy w świat! Towarzyszył nam białostocki patrol „Amorek”, z którym spędziliśmy wspaniałe chwile.
Nasza trasa „Adventure” rozpoczynała się w poniedziałek 20.08 w Tucholi. My natomiast już poprzedniego dnia, porannym pociągiem z Sokółki wybraliśmy się, by przeżyć przygodę. Droga trochę się dłużyła, ale sobie jakoś poradziliśmy. Podczas krótkiego przystanku w Bydgoszczy mieliśmy okazję poznać choć część tego miasta i zabawnych ludzi w nim mieszkających. Komendant naszej trasy załatwił nam wspaniałe miejsce do przenocowania w Tucholi – teren podwórka bardzo miłej pani. Właścicielka była bardzo gościnna i do tego na śniadanie poczęstowała nas bigosem z dziczyzną!
Pierwszego dnia musieliśmy się dostać z Tucholi do Białej. Na naszą trasę wyruszyliśmy raz z zaprzyjaźnionym patrolem z Białegostoku. W pokonaniu odcinka ponad 20km trochę sobie pomogliśmy. Była też część osób, która pokonała trasę o własnych siłach. Pogoda pod wieczór się popsuła, więc ten czas spędziliśmy w stołówce na grze w karty i śpiewaniu . W kolejny dzień odbył się spływ kajakowy. Droga nie była długa, bo tylko ok.24km, ale za to jaka przyjemna. Szeroki kanał, a wzdłuż niego roztaczała się piękna flora. Wśród wspólnych rozmów, śpiewów, wodnych zabaw dotarliśmy do Rytla. Na miejscu po zakwaterowaniu wybraliśmy się do miasta na jakąś pożywniejszą kolację niż do tej pory – pizzę! Wieczorem odbyło się ognisko, na którym oczywiście nie zabrakło śpiewów. Trzeci dzień rozpoczęliśmy od apelu. Jeszcze tylko składanie namiotów i wyruszyliśmy na ostatnią wędrówkę do miejsca zlotu – Funki. Bardzo miło spędziliśmy czas marszu, w czasie którego spotkaliśmy pana, który udzielił nam cennej wskazówki na życie.
Trochę zmęczeni dotarliśmy do celu. Przed nami roztaczało się wielkie centrum ekologiczne. Zafascynowani widokami udaliśmy do naszego sektora by rozbić namioty. O godz. 21:45 odbyło się uroczyste rozpoczęcie Watry, a tuż po nim koncert zespołu Bakłażan. Przez 3 kolejne dni uczestniczyliśmy w zajęciach prowadzonych przez „profesjonalistów” jak i przez uczestników. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, bowiem zajęcia dotyczyły najróżniejszych dziedzin: od rzeźby w drewnie, tańca irlandzkiego, kognitywistyki do żeglarstwa. Odbył się również turniej siatkówki, w którym wzięliśmy udział. Organizatorzy zapewnili nam również wieczorowe atrakcje. Oglądaliśmy wcześniej przygotowane przez każdy patrol animacje, słuchaliśmy koncertu poezji śpiewanej oraz innych artystów na scenie. Baza położona była nad wielkim jeziorem, więc nie zabrakło długich spacerów nad wodą i posiłków na pomoście. Ostatnia noc miała być bogata w ciekawe punkty programowe, niestety pogoda popsuła wszelkie plany. O 4:47 odbyło się uroczyste zakończenie. Rano ostatnie pakowanie i wyruszyliśmy w podróż powrotną do Sokółki. Droga była długa i męcząca, jednak my ten czas spędziliśmy bardzo miło.
Watra to zdecydowanie najlepszy wyjazd w tym roku Już odliczamy dni do kolejnego wędrowniczego spotkania!
pwd. Monika Baranowska

Po pierwszym spotkaniu

W ubiegłą sobotę odbyło się pierwsze w tym roku harcerskim spotkanie Namiestnictwa Wędrowniczego.
Punktualnie w południe wędrownicy z 32 SDH, 1 DDH, 2 DDW oraz 3 SDW  stawili się w harcówce 32 SDH.

Podczas spotkania swoją prezentację z tegorocznej Wędrowniczej Watry przedstawił patrol "Bez różnicy". To już ich druga przygoda z tą ogólnopolską imprezą.

Ważnym punktem dnia było przedstawienie planu pracy na nadchodzące miesiące. Po wspólnym skorygowaniu propozycji harmonogram wygląda zachęcająco. Więc do dzieła!