czwartek, 25 września 2014

Przepis na idealnego wędrownika !

Wędrownik to nie jest zwykłe ciasto. Nie można go zrobić ''tak sobie''- na niedzielę. Kiedy już jesteś gotowy aby powołać na świat jeszcze jednego pomocnego, szczerego, uczciwego i pogodnego harcerz, który będzie przecierał szlaki młodszym to:


MUSISZ WSZYSTKIMI SWOIMI SKŁADNIKAMI PODZIELIĆ SIĘ Z BISZKOPTEM. A TO CZEGO SAM JESZCZE NIE JESTEŚ W STANIE ZROBIĆ CZY NAUCZYĆ SIĘ- POPRAWIAJ I WYPEŁNIAJ TE LUKI. POKAŻ DLA NOWICJUSZA ŻE TEŻ MASZ WADY I NIGDY SIĘ TEGO NIE WSTYDŹ! PRACUJ Z NIM NAD TAKIMI WADLIWYMI SKŁADNIKAMI. STARAJCIE SIĘ UCZYĆ NA WŁASNYCH BŁĘDACH I DOSKONALCIE SWÓJ SKŁAD.POPRZEZ DOBRZE UCZYNKI WYDOBYWAJCIE WSZYSTKIE SKŁADNIKI NA ŚWIATŁO DZIENNE. ONE SOBIE SAME PORADZ. MUSICIE JE TYLKO WEWNĄTRZ SIEBIE ZNALEŹĆ I OBUDZIĆ. NIE ŁĄCZCIE ICH NA SIŁĘ, TYLKO DAJCIE IM CZAS A SAME DOJRZEJĄ. W SWOIM WŁASNYM TOWARZYSTWIE STWORZĄ WYJĄTKOWY I NIEPOWTARZALNY CHARAKTER. ABY WSZYSTKO POSZŁO PO NASZEJ MYŚLI, ROZMAWIAJ Z BISZKOPTEM, OPOWIADAJ O SWOICH PRZYGODACH, O HISTORIACH ZWIĄZANYCH ZE WSPANIAŁYMI LUDŹMI. UCZUL GO NA UMIEJĘTNOŚĆ DOCENIANIA INNYCH I PRZECIWDZIAŁANIE WSZELKIM TRUDNOŚCIOM KTÓRE Z PEWNOŚCIĄ STANĄNA JEGO DRODZE. POKAŻ MU WĘDROWNICZY STYL ŻYCIA! ZABIERAJ GO ZE SOBĄ NA RAJDY, BIWAKI, FESTIWALE, TAK ABY SAM Z BIEGIEM CZASU UPOMINAŁ SIĘ O TAKIE SPOTKANIA, PRAGNĄŁ INTEGRACJI I POZNAWANIA WĘDROWNIKÓW Z INNYCH ŚRODOWISK, ABY SAM INICJOWAŁ TAKIE WYDARZENIA. KIED YBISZKOPT WYRAŻA CHĘCI DO DZIAŁANIA I ROBI TO CO ZOSTAŁO WYMIENIONE POWYŻEJ, TO ZNACZY ŻE NIE JEST JUŻ JAKIMŚ ZAKALCEM... TYLKO ŻE JEST NAJPRAWDZIWSZYM W ŚWIECIE WĘDROWNIKIEM!


tropicielka Agata Jacewicz 1 SDH "ATMA"

środa, 17 września 2014

Pierwszy września w Dąbrowie Białostockiej



Pierwszego września przedstawiciele 2 DDWHSG "Astat" oraz 1 DDH "Gladius" wzięli udział w obchodach Gminnego Dnia Pamięci w Dąbrowie Białostockiej. Uroczystość odbyła się przy pomniku poświęconym generałowi Nikodemowi Sulikowi.

Gratulujemy Druhnom i Druhom patriotycznej postawy !

Oto kilka zdjęć z uroczystości





środa, 23 lipca 2014

Zwycięstwo 22 SDW "Vi Tri" na Rajdzie Grunwaldzkim

Już po raz kolejny patrol z naszej drużyny razem z dwiema druhnami z 1 DDH „Gladius” wziął udział w Rajdzie Grunwaldzkim. Do rodzinnego miasta powróciliśmy z bólem nóg od przebytych kilometrów, licznymi odciskami i opalenizną. Oprócz tych doświadczeń przywieźliśmy ze sobą coś jeszcze! Nasz patrol zajął I miejsce na trasie VI Grunwaldzkiej, która była przeznaczona dla wędrowników!
Dnia pierwszego każdy z patroli musiał odnaleźć swoją chorągiew. Wysłani do króla jako Chorągiew Podolska (Słoneczna) dowiadujemy się że jest 16 lipca 1410zr. Dnia tego poznajemy pierwszy element fabuły: miecze, które otrzymał król Władysław Jagiełło od Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego, z polskimi grawerami. Naszym głównym zadaniem było odnalezienie mieczy, odczytanie napisów, oraz dojście do tego kto zdradził króla i w ostateczności pojmanie jego. Oprócz tego na trasie mieliśmy za zadanie nauczyć się kilku słów w języku chińskim, upleść wianek, nauczyć się technik skradania i kamuflażu, odbić zakładników z rąk Krzyżaków, spotkać się z kowalem oraz przygotować średniowieczną potrawę: rybę w kapuście. Na naszej drodze spotykaliśmy różne postacie m. in.: zwiadowców, mędrców, kucharzy, chłopów, handlarzy, kartografów i rzemieślników. Przy okazji odwiedziliśmy i poznaliśmy historię zabytków oraz miejscowości, m. in. Olsztynka, Mielna, Stymbarku, Grunwaldu, Frygnowa, Dąbrówna, Koszelew.
Wielkie gratulacje należą się nie tylko pozostałym patrolom ale przede wszystkim organizatorom trasy, za znakomitą ciągłość fabuły oraz za wspaniałą grę aktorską i wczucie w role swoich postaci.
Na trasie spotkaliśmy znajomych poznanych w ubiegłym roku, ale nie obyło się też bez zawiązania nowych przyjaźni.
Finał rajdu odbył się w Lidzbarku, gdzie oprócz wręczenia nagród i podziękowań wystąpił zespół „Z ostatniej chwili”. Po koncercie odbyła się pierwsza Lidzbarska Noc. Mieliśmy wtedy czas do rozmowy, śpiewaliśmy przy blasku ogniska.
Wszystko jednak ma swój koniec, nadszedł czas pożegnań. Jesteśmy jednak pełni nadziei że jeszcze nie raz spotkamy się na harcerskim szlaku.
Pozdrawiamy wszystkich z trasy VI i miejmy nadzieję, do zobaczenia za rok! :)

Z harcerskimi pozdrowieniami

22 Sokólska Drużyna Wędrownicza "Vi Tri"


Patrol 32SDH na Rajdzie Grunwaldzkim


Pierwszy wakacyjny wyjazd za nami ! J W dn. 3-7.07.14r. patrol wędrowniczy z naszej drużyny uczestniczył w Rajdzie Grunwaldzkiej na trasie IX- sierpeckiej. Wraz z postacią Bartosza Paprockiego przeszłyśmy przez szlak intryg, tajemnic, niewytłumaczalnych zdarzeń.
Z Sokółki wyjechałyśmy już we wtorek, 2 lipca, o godz. 7:25. W godzinach popołudniowych byłyśmy już w Sierpcu. Wieczorem odbyło się ognisko integracyjne, na którym zaprezentowały się wszystkie patrole z naszej trasy. Następnie wyruszyłyśmy na grę miejską, na której nie zabrakło ciekawych zagadek i nieprostych rozwiązań. Następnego dnia wcieliłyśmy się w detektywów i wyruszyłyśmy na szlak. Po drodze czekały na nas ciekawe zadania i części nieznanej nam wtedy jeszcze historii morderstw, kradzieży i intryg. Na początku naszym celem było Szczutowo. Tam po wyczerpującej całodniowej wędrówce uczestniczyłyśmy w bardzo ciekawej i intrygującej grze fabularnej. Kolejnego dnia nasza droga prowadziła do Skrwilna. Wieczorem wszyscy usiedliśmy wspólnie przy ognisku, śpiewaliśmy i dobrze się bawiliśmy podczas teleturnieju. W sobotę rano ruszyłyśmy do Syberii. Już na miejscu czekała na nas gra, a następnie wieczór pełen śpiewów i zabaw. Przedostatnia nasza wędrówka prowadziła do Bryńska. W tej miejscowości spotkaliśmy się z trasą II. Dobrze się bawiłyśmy w przygotowanym przez nich festynie, jak również integrując się trasą poprzez tańce  i zabawy. Następnie odbył się mecz piłki nożnej, w której rywalizowali ze sobą nasi harcerze i mieszkańcy Bryńska. Po tak pełnym atrakcji popołudniu, przeszedł czas na tak długo przez nas oczekiwany „prysznic”. Tak, jak już stało się tradycją, strażacy oblewali nas wodą JPoniedziałek był już ostatnim dniem  naszych zmagań z kilometrami. Celem stał się Lidzbark. Tu odbył się apel wszystkich tras, a po nim koncert zespołu, na którym świetnie się bawiłyśmy. W trakcie także zostały ogłoszone wyniki. Naszej drużynie udało się zająć II miejsce na naszej trasie ! Ale to nie był koniec atrakcji. Przez całą noc nad Jeziorem Lidzbarskim coś się działo, można było pośpiewać przy ognisku, pograć w badmintona czy po prostu napić się herbaty na pomoście. We wtorek z pełnym bagażem wspomnień i przygód wsiadłyśmy do pociągu do Sokółki.
Wyjazd uważamy za jak najbardziej udany. Ludzie, których poznałyśmy są naprawdę niesamowici, atmosfera była bardzo przyjemna. Cóż, pozostaje nam tylko wybrać się na Rajd Grunwaldzki w 2015r.!

32 na Rajdzie Grunwaldzkim

poniedziałek, 17 marca 2014

Pasja życia.

Pod tym hasłem odbył się w terminie 14-16 marca biwak wędrowny zorganizowany przez namiestnictwo wędrownicze naszego hufca. Piątkowego poranka wędrownicy z 22 SDW, 3SDW, 32 SDH oraz 1DDH spotkali się w Białymstoku aby z tego miejsca rozpocząć ponad 30 kilometrową wędrówkę do Michałowa. Szlak prowadził przez tereny Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej, która tego dnia skąpana była w promieniach słońca. Trud wędrówki dobiegł końca w gościnnych progach parafii Opatrzności Bożej, w której z otwartymi ramionami przyjął nas miejscowy proboszcz ksiądz Andrzej Walendziuk i gdzie mogliśmy przenocować. Dzień zakończyła kuźnica o pasjach wędrowników, gdzie mogliśmy wykuć nasze zdanie i opinie na ten temat.
Zaplanowane na drugi dzień wędrowanie pokrzyżowała nam pogoda i zmuszeni byliśmy spędzić go w domu parafialnym gdzie nocowaliśmy. I tak, tego dnia mogliśmy skupić się na naszym rozwoju intelektualnym, poprzez prowadzone dyskusje na temat wizerunku harcerzy w społeczeństwie jak i podczas logicznej gry negocjacyjnej uczącej, że lepiej zyskać mniej ale pewnie, niż więcej ale w ryzykowny sposób. O duchowy rozwój uczestników zadbały zajęcia dotyczące duchowości w wędrownictwie. W wyrażaniu emocji pomocne zaś były zajęcia dotyczące teatru a odwagi i pewności siebie nauczyło późniejsze wspólne stworzenie krótkiego spektaklu teatru cieni. Do późnych godzin nocnych trwało śpiewanie i wspominanie ubiegłych wydarzeń.
Niedzielę rozpoczęliśmy od udziału we Mszy Świętej. Mimo porannych opadów śniegu postanowiliśmy ruszyć na zaplanowaną tego dnia trasę wędrówki i dotrzeć do Gródka z którego mieliśmy transport do Białegostoku i dalej do Sokółki i Dąbrowy Białostockiej.
Podsumowaniem tego krótkiego wyjazdu jest zdanie, że wędrownictwo może i bywa pasją naszego życia.
Dziękuję prowadzącym zajęcia : pwd. Łukaszowi Kojta, dh. Karolowi Czarnowicz i phm. Tomaszowi Kozłowskiemu           oraz wszystkim uczestnikom za wspaniałą zabawę.

                                                                                              pwd. Łukasz Hołowieszko, HO


 

poniedziałek, 10 marca 2014

Muzyka budzi w sercu pragnienie dobrych czynów.

W dniu 21 lutego 2014 odbył się Filmowy Bal Wędrowniczy w których wzięły udział 1 SDH, 3 SDW, 22 SDW, 32 SDH oraz 44 SDH. Bal został zorganizowany przez patrol wędrowniczy z 32 SDH. Była to dobra okazja do integracji między wędrownikami z hufca, dobra zabawa z innymi oraz spędzenie wspólnie czasu wieczornego w piątek. Bal odbył się w restauracji "Nad Niemnem". Wędrownicy mieli za zadanie przebrać się za wybraną przez siebie postać filmową. Można było zauważyć wielkie zaangażowanie wszystkich w przebranie się. Postacie były różne, od Vita Corleone z "Ojca chrzestnego" oraz jego mafie po Królewnę Śnieżkę oraz Bonifacego. Na balu nie zabrakło najlepszego DJ z Hollywoodu, który gościł na naszej imprezie i uświetniał ją swoimi przebojami, oraz przepysznych przekąsek i jedzenia. Dh. Ula oraz dh. Monika otworzyły Filmowy Bal Wędrowniczy klapsem filmowym. Między tańcami odbywały się różne konkursy w których można było dostrzec pomysłowość wędrowników. Konkurencjami jakie odbyły się były m.in. : jedna noga, jedna ręka; krzesełka w parach; podawanie przedmiotu; chłopcy mieli za zadanie przenieść jak najwięcej dziewczyn na swoje krzesełko. Do ok. godziny 21.00 wędrownicy oddawali głosy na KRÓLOWĄ oraz KRÓLA Balu. KRÓLOWĄ Balu została dh. Kasia Dziewiątkowska z 44 SDH, a KRÓLEM dh. Przemek Baranowski z 22 SDW. Serdecznie gratulujemy wygranym. Dziękujemy wszystkim za dobrą zabawę i wspólny spędzony czas w rytmie muzyki. :)


pwd. Anna Kojta 

niedziela, 9 marca 2014

Światełko na granicy.

            Ostatniego dnia przed świętami, w piątek 20 grudnia, nasza drużyna wybrała się na przejście graniczne do Kuźnicy na uroczyste przekazanie Betlejemskiego Światełka Pokoju polskim harcerzom  z Białorusi. Hasło tegorocznej akcji to "Wyjdź z cienia- pokaż dobro". W związku z tym nasza drużynowa Jola, przyboczna Kasia, druhny Magda, Kamila, Magda, Agnieszka, ja (Monika ;p) i druh Paweł wsiedliśmy z rana do auta i pojechaliśmy. :) Podróż zajęła nam nie więcej niż 40 minut. Dzięki świątecznej atmosferze, która zdecydowanie nam się udzieliła, całą drogę śpiewaliśmy kolędy. Na miejscu, z racji tego, że naszych gości jeszcze nie było, zostaliśmy "zaproszeni" do jednego z  pomieszczeń placówki Straży Granicznej w Kuźnicy, gdzie byli już harcerze m. in. z Sokółki i Lipska. Po jakimś czasie wszyscy wyszliśmy na zewnątrz, żeby uroczyście rozpocząć nasze spotkanie. Po przekazaniu światełka głos zabierali m. in. Komendant, przedstawiciele ZHP z Białorusi oraz zaproszeni goście. Usłyszeliśmy miłe życzenia, nie tylko harcerskie, a następnie zawiązaliśmy krąg. Po miło spędzonym czasie i mnóstwie zdjęć zebraliśmy się, żeby ruszyć w podróż powrotną. Kiedy przejechaliśmy już kilka kilometrów, nasza drużynowa poprosiła kierowcę o zatrzymanie auta. Wszyscy wysiedliśmy, chociaż sama nie do końca wiedziałam o co chodzi. Stanęliśmy wokół światełka, a dh Jola spytała czy chcę teraz złożyć Przyrzeczenie i otrzymać krzyż. To była wielka niespodzianka! Oczywiście się zgodziłam. Druhna Magda również została chyba mile zaskoczona, bo otrzymała zasłużony Naramiennik Wędrowniczy. Potem zaśpiewaliśmy nasz drużynowy hymn "Ideały" i, nieco zmarznięci , wsiedliśmy z powrotem do auta, żeby ostatecznie dotrzeć już do domu. Wyjazd moim zdaniem się udał i myślę, że wszyscy byli zadowoleni. Ja na pewno :)



dh. Monika, 2 DDWHSG „Astat”